Samohamowność siłowników

Im szybszy jest siłownik (mniejsze przełożenie wew.), tym trudniej zapanować nad swobodą ruchu. Prędkość od ok. 40 mm/s wzwyż powoduje, ze siłownik przestaje być samohamowny. Przełożenie wewnętrzne jest na tyle małe, ze po wyłączeniu zasilania siłownik może np. zacząć opadać pod ciężarem, lub nie zatrzymać się natychmiast, lecz kontynuować “podroż” silą bezwładności, zwłaszcza przy opuszczaniu ładunku. W takim przypadku stosuje się silnik z hamulcem, co oczywiście podnosi koszt.

 

Czasem przy zastosowaniu silnika prądu stałego można nieco oszukać to zjawisko, projektując układ zasilania tak, aby po odłączeniu napięcia następowało zwarcie biegunów silnika. W silnikach prądu stałego działa to jak hamulec magnetyczny.

 

Obrazowo: Przy doborze siłownika, np. do podnoszenia klapy, lepiej jest zaplanować punkt podparcia bliżej zawiasy i zastosować siłownik o większej sile i niższej prędkości i mniejszym skoku, niż oddalać punkt podparcia od zawiasy, zwiększając skok i prędkość.